Działalność portu lotniczego Lublin-Świdnik wygenerowała w roku 2024 aż 51,5 miliona złotych straty netto. Jest to najwyższa strata, jaką kiedykolwiek odnotowało regionalne lotnisko w Polsce. Skumulowana strata netto za ostatnie pięć lat działalności to już ponad 156 milionów złotych.
Przez 366 dni zeszłego roku z usług lubelskiego portu lotniczego skorzystało 425 811 pasażerów. Łącznie zrealizowano 4 011 operacji lotniczych, jak i obsłużono trzy tony frachtu on-board. Na uwagę zasługuje sierpień, kiedy odnotowana została rekordowa liczba pasażerów odprawionych w ciągu jednego miesiąca. Z lotów w ramach siatki połączeń lotniska w Świdniku skorzystało wtedy 56 892 podróżnych – i na tym dobre informacje się jednak kończą.
Przychody ze sprzedaży lotniskowej spółki wyniosły niecałe 15,6 miliona złotych, co oznacza wzrost o 32,4 proc. w stosunku do roku 2023, kiedy te przychody zamknęły się w kwocie 11,7 miliona złotych. Warto podkreślić, że ten konkretny rezultat jest dla portu Lublin-Świdnik rekordowy. Przychody z działalności lotniskowej odpowiadały za zaledwie 26 proc. łącznych przychodów (4,1 miliona złotych), podczas gdy działalność pozalotniskowa wygenerowała ponad 9,8 miliona złotych przychodów. Pozostałe przychody zapewniła sprzedaż usług obsługi naziemnej.
O 30,3 proc. wzrosły koszty operacyjne lubelskiego portu lotniczego, wynosząc aż 57,8 miliona złotych, podczas gdy w roku 2023 koszty operacyjne zamknęły się w kwocie 44,3 miliona złotych. Najwyższy wzrost kosztów odnotowano przy wynagrodzeniach (25,8 proc.) oraz amortyzacji (19,1 proc). Taki obrót sprawy oznaczał odnotowanie straty ze sprzedaży pomad 42 milionów złotych. Strata na działalności operacyjnej wzrosła aż o 79,4 proc., wynosząc 39,5 miliona złotych. Koszty finansowe (m.in. odsetki) w wysokości 12,1 miliona złotych doprowadziły do odnotowania straty netto w kwocie aż 51,5 miliona złotych. Każdy obsłużony pasażer oznaczał stratę 120 złotych.
Wynik końcowy za działalność w roku 2024 jest więc rekordowy – tak złego wyniku netto nie odnotował do tej pory żaden regionalny port lotniczy w Polsce. Dla Lublina jest to „powtórka z rozrywki”, gdyż
rok 2022 zakończył się stratą 32 milionów złotych, podczas gdy działalność w
roku 2023 wygenerowała 35 milionów złotych straty. Ujemny wynik za 2024 ma zostać pokryta z przyszłych zysków portu. Sęk w tym, że w najbliższym czasie Świdnik nie odnotuje zysku, co oznacza, że stratę będą musieli ponieść udziałowcy, czyli lokalni podatnicy. Skumulowana strata netto za ostatnie pięć lat działalności to już ponad 156 milionów złotych. Wsparcie finansowe samorządów sprawia, że lubelskie lotnisko może „spokojnie” działać.